Jak wygląda praca w Eurobanku?

MOBBING I NJEPOTYZM TO POWINNY BYĆ HASŁA PRZEWODNIE EUROBANKU - STANOWCZO NIE POLECAM, JESTEM BYŁYM PRACOWNIKIEM, KTÓRY DLA DOBRA WŁASNEGO ZDROWIA W KOŃCU SIE ZWOLNIŁ Cool

hej, a czy polecacie eurobank na miesiac praktyki studenckiej?

zawsze było tragicznie, wydawało się że już gorzej nie może być, ale przynajmniej w wypadku Krakowa od października zaczyna się PRAWDZIWA JAZDA!

właśnie 3 dni temu się zwolniłam. Ten bank to porażka - idziesz do pracy cały/a w stresie, plan śni się po nocach. Co do kasy to płacą dobrze, nie mialam tez problemu z nadgodzinami ale parcie i ciśnienie jest tak ogromne, że dla własnego spokoju i zdrowia zrezygnowałam. Odetchnęłam z ulgą Smile

	eurobakowiec napisał:
	zawsze było tragicznie, wydawało się że już gorzej nie może być, ale przynajmniej w wypadku Krakowa od października zaczyna się PRAWDZIWA JAZDA!

a co takiego się dzieje? wysłałam aplikacje na doradce w krakowie, nie wiem co myslec po tych opiniach...

Przyłaczam się do powyższego pytania: czy naprawde jest aż tak źle? Chciałabym rekrutowac na stanowisko doradcy w Warszawie. Nie wiem tylko na jakie zarobki mogę liczyć? Z góry dziękuję za pomoc:)

żle to mało powiedziane przyjmącie z otwartymi rękami a jak będą chcieli cię wyżucić są nawet zdolni podstawić kogoś żeby ci podłożył świnię

ja ndal pracuję w tym obozie pracy, już ponad 2 lata... Pracy jest coraz więcej, podwyżki wstrzymane do odwołania.. premie prawie niezauważalne 300pln kwartalinie i też musisz być super pracownikiem żeby ją osiągnąć... Premia 300pln za kwartał tyko dla najlepszych dupowłazów...
jak chcą kogośzwolnć to zwasze coś na niego wyciągną....
Eurobank to największa kleska zawodowa w miom życiu... wypowiedzenie już napisane tylko czekam na jakąś lepszą pracę i uciekam...N

jestem jednym ze starszych pracownikiem EB i niestety muszę się zgodzić z przedmówcami. Warunki finansowe z tego co się orientuję są porównywalene jak w innych bankach komercyjnych co do premii to faktycznie nie jest już tak ciekawie. Dawniej owszem można było dorobić sobie drygą pensję, w tej chwili mimo realizacji celu jest o połowę niższa, dodatkowo każdy pretekst do obcięcia jest dobry. Wystarczy literówka w imieniu i dk jest o 50 zł do tyłu. Nacisk na sprzedaż jest bardzo duża, ale czytałam już wiele opinii na forach i praktycznie wszędzie jest podobnie . W tej chwili liczba wskażników do utrzymania przekracza możliwości wszystkich...ubezpieczenia majątkowe i turystyczne, realizowalność wykonywanych wniosków, mini-maxy, plany sprzedażowe i plany naprawcze....należę do tych du.....włazów i otrzymuję premię, ale niestety jest to praca dla ludzi o mocnych nerwach. Rozliczanie sprzedaży jest miesięczne......czytaj dzienne. Nie masz dziennej sprzedaży zaczynają się telefony, potem raporty z ilości wykonanych telefonów do klientów....prawda jest taka pracując w EB należy mieś świadomość, że brak realizacji planu w przeciągu 3 miesięcy = zwolnienie i na każdym kroku jest to podkreślane. Kto stara się o pracę w EB i chce pozostać na dłużej musi dobrze pracować i mieć stalowe nerwy. Ja w prawdzie nie mam wypowiedzenia, ale powolutku składam sobie podania do innych firm, niestety to ludzie stwarzają nam ten los....a niedawno byli na naszych miejscach, czego nie pamiętają.....to smutne, ale im tez piorą mózgi.

Moi drodzy, od 4 lat pracuję w Eurobanku, to co piszecie w dużej mierze jest prawdą. W Eurobanku jest niesamowity wyzsyk i cięcie kosztów. Jeszczerok temu pracowało się całkiem znośnie od 2010 wszystko się zmieniło. Szkoleń praktycznie nie ma, premie obcinają za wszystko. Co z tego że zrealizujesz swoj plan w pozyczkach, kartach i lokatach...... zawsze znajdzie sie pretekst by za cos obciąć ciezko wycharowana premie. np. brak realizacji ubezpieczeń itp. Generalnie co z tego ze zarobisz premie skoro oni zrobia wszystko by ci ja odebrac. Dodatkowo stale zmieniaja sie wymagania i zasady, dzisiaj robisz tak a jutro wszystko odwrocone jest do gory nogami. Przekrety w umowach i wnioskach kredytowych to normalka. Zawyza sie dochody, zaniza obciazenia itp. Kłamstwa i mataczenie to pożadek codzienny. Dyrektorzy o tym doskonale wiedza i gdy popisujesz taka umowe jest wszystko ok... gorzej gdy przekret wyjdzie to w tedy zanowny pan dyrektor robi dzika awanture twierdzac ze o niczym nie wiedzial. Oczywiscie leca z pracy biedni doradcy i liderzy ktorzy sa bogu ducha winni. Z racji wywieranej potęznej presji WCISKAJA kredyty by miec swiety spokoj i spokojny sen. Nikomu nie polece pracy w eurobanku. Sama jestem cieniem czlowieka. Dzięki tej pracy dorobilam sie krzywego kregoslupa, choryc zatok (biurko przy drzwiach) i nerwicy. Jesli mozecie to wybierzcie konkurencje... NIE EUROBANK - ta firma sie sypie jak domek z kart.

Ostrzegam, nie pracujcie dla wyzyskiwaczy. Praca w eurobanku to mordęga i wyciskanie z ludzi soków. Doradcy i specjaliści sa przemęczeni, ledwo dyszą. Obcięli wakaty. Oddziały składają się z obsady 2=1 (manager plus 2 doradców) Generalnie Manager robi za doradce nie mogac zając sie organizacja pracy oddziału, zaplanowanie akcji. Dyrektorzy mają to głęboko w d**** Stale utwierdzają nas że sami na to się zdecydowaliśmy. Planami naprawczymi straszni są wszyscy bez wyjątku. Ludzie pracują w strachu i z kijem na plecach. Codziennie musza się rozliczać ze swojej pracy (ilość telefonów, ilośc scoringów ilość umówionych spotkań itp) Często nie ma nawet czasu na to by zejsc na przerwę. Wymagania stale rosną. Ostatnio nakazano nam wdrażanie i naukę na własną rękę kredytów hipotecznych - MASAKRA. Nie rozumiem jak mamy się tego sami uczyć z procedur. To skandal, zero szkoleń, zero pomocy. Płakać się chce. Mam dobre wyniki ale zaczynam opadać z sił. Jestem wykończona psychicznie przez tą firmę. Wrak człowieka to moje drugie imię.

Niestety wszystkie powyższe opinie to prawda nie przesadzone ani w jednym procencie:(

Potwierdzam, co do hipotek to jakiś skandal. Pracuje w Euro od 2 lat wcześniej pracowałem w ING i Millenium i szczerze przyznam takiego wymysłu ludzkiej głupoty nie slyszałem by uczyć sie kredytów hipotecznych z suchej kartkowej wiedzy. Istna wariacja i chore wymysly zarządzających. Hipoteki mamy od 2 miesięcy, w naszym oddziale nakazano nam naukę hip w tydzień (wszyscy musieli być przeszkoleni - bez wyjątku) po tygodniu nałozono nam plan w sztukach na oddział. Nikt z nas nie wie nawet jak to ugryźć, jesteśmy przerażeni. Managerka nakazała nam sprzedaż, a sama nie wie jak uruchomić taki kredyt, nie wie nawet jakie dokumenty należy skompletować. Z nikąd pomocy, jedynie posiłkuje się wiedzą koleżanki z konkurencji która pracuje w hipotekach i podpowie co i jak. Eurobank woli pieniadze wydawac na wysokie pensje "góry" i dobre samochody niz na podstawowe szkolenia. ZAL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co do przedmówców to zgadzam się w 100% Eurobank wykończy ludzi.

Uciekajcie uciekajcie !

Eurobank Was wyszkolił, dał wiedzę - to po co siedzicie w tym bagnie ?
Inne banki przyjmą Was z otwartymi rękoma. Praca oczywiście w innych bankach lekka nie jest, ale przynajmniej Wam zapłacą za Wasze stresy.

Ja podjąłem tą decyzję 3 miesiące temu. Pracuję w konkurencji i jestem zachwycony. Na początek dostałem 4000 brutto jako konsultant, dodatkowo możliwośc wypracowania premi. Lekko nie jest ale przynajmniej wymagania są realne i nikt nie żąda niemożliwego.

Z tego miejsca pozdrawiam serdecznie wszystkich eurobankowców ponieważ to fajni ludzie, szkoda tylko ze gdy dostaja wyzsze stolki zmieniaja sie w potwory bez serca.

na ten temat mogę powiedzieć jedno. myślałam, że z radości uściskam osobę wręczającą mi wypowiedzenie Smile

w końcu stało się to, czego dokonać sama nie miałam odwagi Smile

jestem wolna Smile